Asteroids był również wydany przez firmę Atari w 1979 roku. Była to kosmiczna strzelanka, wielokierunkowa a jej celem jest zniszczenie asteroid i spodków."
Gracz kontroluje trójkątny statek które mogą obracać się w lewo i w prawo, strzelać prosto do przodu i pchać do przodu. Gdy statek zacznie poruszać się w określonym kierunku, będzie kontynuował ruch w tym kierunku przez pewien czas bez interwencji gracza, chyba że gracz zastosuje ciąg w innym kierunku. Statek w końcu zatrzymuje się, gdy nie jest pchany. Gracz może również wysłać statek nadprzestrzeń, powodując zniknięcie i ponowne pojawienie się w losowym miejscu na ekranie, z ryzykiem samozniszczenia lub pojawienia się na szczycie asteroidy.
Każdy poziom zaczyna się od kilku dużych asteroid dryfujących w różnych kierunkach na ekranie. Obiekty mogą zawinąć się wokół krawędzi ekranu - na przykład asteroida, która dryfuje z górnej krawędzi ekranu, pojawia się ponownie na dole i kontynuuje ruch w tym samym kierunku. Gdy gracz strzela do asteroid, rozbijają się one na mniejsze asteroidy, które poruszają się szybciej i trudniej je trafić. Mniejsze asteroidy są również warte więcej punktów. Na ekranie pojawiają się okresowo dwa latające spodki; „duży spodek” strzela przypadkowo i słabo, podczas gdy „mały spodek” często strzela do statku. Po osiągnięciu 40 000 punktów pojawia się tylko mały spodek. Wraz ze wzrostem wyniku gracza, zakres kąta strzałów z małego spodka maleje, aż spodek strzela niezwykle dokładnie. Gdy ekran zostanie oczyszczony ze wszystkich asteroid i latających spodków, pojawi się nowy zestaw dużych asteroid, rozpoczynając w ten sposób następny poziom. Gra staje się trudniejsza, gdy liczba asteroid rośnie, aż wynik osiągnie zakres od 40 000 do 60 000. Na początku gry gracz zaczyna z 3–5 życiami i zyskuje dodatkowe życie za każde 10 000 punktów. Kiedy gracz straci całe życie, gra się kończy. Maszyna „przewraca się” z wynikiem 99 990 punktów, co jest maksymalnym wynikiem, jaki można osiągnąć. "
Zdarzały się jednak takie gry, w których występowały błędy. I tak było w tym przypadku. "W pierwotnym projekcie gry spodki miały zacząć strzelać, gdy tylko się pojawiły, ale zostało to zmienione. Ponadto spodki mogą celować tylko w statek gracza na ekranie; nie są w stanie wycelować poza granicę ekranu. Te zachowania pozwalają na strategię „przyczajoną”, w której gracz pozostaje blisko krawędzi ekranu naprzeciw talerza. Trzymając w grze tylko jedną lub dwie skały, gracz może strzelać przez granicę i niszczyć spodki, aby gromadzić punkty w nieskończoność, przy niewielkim ryzyku zniszczenia. Operatorzy salonów gier zaczęli narzekać na utratę przychodów z powodu tego exploita. W odpowiedzi Atari wydało łatkę EPROM Ze względu na wpływ tego exploita Atari (i inne firmy) zmieniły zasady rozwoju i testowania, aby zapobiec występowaniu takich exploitów w przyszłych grach."
Sam miałem przypadek, nie pamiętam nazwy tej gry ale błąd był podobny. Strzelając ludzikiem do atakujących go innych ludzików i latających statków gracz chował się w jednym rogu i był nie do zbicia. Tak chłopak grał u mnie od otwarcia do zamknięcia salonu tylko raz wrzucając monetę. Nie muszę chyba pisać, że na drugi dzień już tej gry nie było.
Nie wiem czy testujący dane gry brali pod uwagę czynnik ludzki. Na pewno nie testowali kombinowania polskich graczy.
Otóż była taka gra pt "Time Pilot" wydana przez firmę Centuri w 1982 roku. "Gracze wcielają się w rolę pilota próbującego uratować innych pilotów uwięzionych w różnych epokach czasowych. Na każdym poziomie gracze walczą z samolotami wroga, a następnie z silniejszymi samolotami. Myśliwiec graczy przez cały czas znajduje się na środku ekranu. Gracze ostatecznie walczą ze statkiem-matką z okresu, w którym się znajdują; gdy statek-matka zostanie pokonany, przechodzą do następnego okresu. Od czasu do czasu pojawiają się piloci spadochroniarscy i przyznają graczom punkty, jeśli zostaną zebrani.
Istnieje pięć poziomów: 1910, 1940, 1970, 1982/1983 i 2001. Po ukończeniu piątego poziomu gra powtarza się. Dodatkowe życia przyznawane są po 10 000 punktów, a za każde 50 000 zdobytych punktów do 960 000; następnie gra przechodzi w tryb „przetrwanie najlepiej przystosowanych”.
Myśliwce są niszczone, jeśli zderzają się z pociskami, statkami wroga lub pociskami. Gra kończy się, jeśli ostatni wojownik zostanie zniszczony." Tyle opis i cel gry.
Ale grający u mnie kombinatorzy doszli do wniosku, że po co strzelać do statku-matki i przechodzić na trudniejszy poziom kiedy można spokojnie i długo grać na pierwszym poziomie i zdobywać punkty a co z tym idzie dodatkowe życia. Podobne przypadki miałem przy niektórych innych grach gdzie gracza interesowała długa gra a nie co będzie dalej.
Była jeszcze gra pt. "Time Pilot 84" wydana przez firmę Konami w 1984 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz